logo master leading

Boska kobiecość

Marta Kabara-Dziadosz

Marta Kabara-Dziadosz

Boska kobiecość

Tu i tam, tam i ówdzie widać jak to kobiety Boginiami chcą pozostać. Postanowiłam zabrać głos.

Boska kobiecość…

Boska kobiecość

to piękno i moc. Piękno i moc nie biorą się z powietrza, bez powodu i ot tak sobie. Same narodziny kobiety gwarantują jej boską naturę, jednak nie zapewniają na 100%  mocy bogini. To czym piszę zapewnia świadomość siebie, a jeżeli już jest świadomość to każda kobieta wie, że chodzi o działanie. Bo moc leży w działaniu. Świadomym tworzeniu swojego świata, wewnętrznego oraz zewnętrznego.  Zgodnie z powiedzeniem, że jak sobie pościelisz kobieto tak się wyśpisz.

W związku z tym…

po pierwsze Boska kobiecość to dojrzałość emocjonalna. Osiąga się ją poprzez decyzję opuszczeniu energii dziecka, które ciągle potrzebuje akceptacji tatusia i mamusi. Ustawienia systemowe i przeróżne terapie prostują takie drogi i zatrzymania w dziecięcych  głęboko ukrytych żalach do rodziców i pragnieniach, żeby ktoś coś za nas zrobił. Jednak żeby wydorośleć, to trzeba mieć dojrzałą odwagę do pracy nad sobą. Dojrzała odwaga to jedna z cech Bogini. Jest to element boskiej mocy i niezależności. Bo Bóg nie pyta nas czy może i czy sobie poradzi.

Zgadzasz się z tym?

Czy jesteś w stanie zarejestrować kiedy na twoje decyzje wpływa twoje dzieciństwo?

Zastanawiasz się nad tym?

Po drugie…

miłość. Nie należy mylić miłości z biernością, nadmierną tolerancją oraz bycia ofiarą. Kobietę, która ma częstotliwości ofiary nie stać na przebywanie w sferze autentycznej miłości. Nie potrafi operować tym uczuciem w trudnych przypadkach życiowych, w których na przykład potrzebna jest miłość, ale i stanowczość. Ona wielokrotnie toruje drogę do wymierzania przeróżnych sprawiedliwości życiowych. Na przykład miejscu w związkach czy też w przypadku sposobu wychowywania dzieci.

Po trzecie…

Boska kobiecość to siła decyzji i konsekwencji. Jeżeli spełniasz dwa wyżej opisane warunki (jest ich z więcej, ale nakreślam te jako kluczowe) nie powinnaś mieć problemu z konsekwencjami i decyzyjnością w zakresie swojego własnego życia. Jeżeli jednak jest z tym problem, to sięgnij do swojego wnętrza i posprawdzaj kto mieszka w tobie. Nakreśl wzory kobiecości, którymi jesteś wypełniona. Bohaterka, ofiara, matka bolesna, wiedźma, szalona, robotnica, uciekinierka? Jakie są te kobiety, która jest ci najbliższa? Jeżeli nie masz świadomości, jakie wzory są w tobie, nie wiesz gdzie sama siebie prowadzisz w życiu i po co?

Kogo w sobie nosisz?

Którą kobietę ze swojego rodu? Jesteś jej wierna? Czy wiesz po co?

Dlatego…

nie masz siły na decyzyjność i konsekwencje swoich własnych decyzji. Po prostu boisz się tego. Trudno się nie bać skoro idziesz przez życie jak oślepiona Bogini, która ma moc, ale zupełnie nie wie gdzie trafić swoim piorunem? Boi się, że podjęta decyzja skrzywdzi kogoś, porani. Zresztą nie ma się co dziwić. Działanie na oślep sprawdza się tylko w przypadku Temidy.

Co więc można zrobić..

żeby powstać z popiołów i niczym Feniks i zacząć kierować swoim życiem, autentycznie kierować. Nie tylko gadać, słuchać lub czytać o wewnętrznej akceptacji, zgodzie wewnętrznej i tym podobnych. Zacząć działać!

Przede wszystkim…

zadawać sobie pytania. Czy to jest moje? czy też powielam jakieś historie kobiet ze swojego systemu rodowego? A może jestem w jakiejś służbie systemowej i nie mogę postępować inaczej, bo byłaby to zdrada wobec innych.

Kontrolować swoje wnętrze. Czy czasem, nie jestem za bardzo dziecinna i naiwna? Jak to wpływa na moje decyzje i jak przyjmuję konsekwencję? Czy w ogóle je widzę? I tak dalej i tak dalej. A może to jest jeszcze głębiej? Może dotyczy też innych świadomości?

Boska kobiecość

Tak czy inaczej…

Boskość rośnie w świadomości. W związku z tym tylko osobista praca nad sobą, oczywiście w sensownej formie. Skuteczna, głęboka i prawdziwa. Każdy jeżeli chce, zawsze trafi tam gdzie może wzrastać i dojrzewać do swojej boskości. Stawka jest duża. Myślenie życzeniowe nie wystarczy. Bogini ma moc kreowania własnego losu. Jak egipska Izyda, która odnalazła wszystkie części Ozyrysa dając mu nowe życie. Tak ty możesz zintegrować wszystkie swoje części, w jedną Boską całość.

 Jak to zrobić?

DZIAŁANIE, NIE GADANIE, DZIAŁANIE.

Jeśli te treści są dla Ciebie wartościowe to śmiało UDOSTĘPNIJ. Nigdy nie wiesz, z jakimi obecnie trudnościami borykają się Twoi znajomi. Jeżeli chcesz przeanalizować swój problem, możesz zapisać się na sesję. Osobistą lub skype.

Strona korzysta z plików cookies aby poprawić funkcjonalność serwisu.