Ustawienia systemowe, które posiadamy są nieraz jak droga ku szczęściu, a nieraz jak przeszkoda, której nie możemy przekroczyć. to zaś burzy szczęście zawodowe.
Praca, biznes, czyli to co daje pieniądze, bywa kulą u nogi, ale bywa również pasją. Można jednak mieć takie ustawienia systemowe, że czeka się na piątek i ma się niedzielny, wieczorny smutek. Znasz to uczucie?
Praca może być pasją i w ten sposób osiąga się szczęście zawodowe.
Osoby, dla których praca jest pasją, bywają bardziej zadowolone z życia niż ci, którzy nie dostali lub nie wypracowali sobie takiego komfortu. Miłość do tego co się robi w pracy jest bardzo ważna.
Bo przecież życie zawodowe, to znaczna część naszego bytu. Fajnie jest więc, jeżeli ta część jest przyjemna i satysfakcjonująca. A dodatkowo jeśli jest z dreszczykiem euforii nowych projektów, to już bajka, a w zasadzie pełne szczęście zawodowe.
Moi klienci często zgłaszają się na ustawienia systemowe z problemem: nie wiem co chciałbym robić…, nie wiem do czego się nadaję…, nie wiem jaką polubiłbym pracę, nie wiem jak to zrobić…, mam za mało pieniędzy…itd.
Ustawienia systemowe pokazują jak można utknąć w mało satysfakcjonującej pracy zawodowej lub we własnej firmie, której daleko do sukcesu.
Kiedy tak się dzieje?
Schemat jest złożony. Dwa podstawowe poziomy uwarunkowania to dzieciństwo oraz ustawienia systemowe rodziny. Poza tym mamy jeszcze sprawy związane z naszą karmą.
Dzieciństwo to cały proces wychowawczy, który przeżyliśmy nabierając określonych cech, rozwijając lub nie swoje talenty. Dziecko zdane jest na dorosłych, którzy przez pryzmat swoich ograniczeń widzą życie i dla dobra dzieci kierują nimi tak jak uważają. Wzmacniając talenty dzieci lub nie wspierając ich wcale. Oczywiście robią to, tak najlepiej jak potrafią. Nie można jednak zapomnieć o tym, że będąc w lojalności rodowej kierują swoimi dziećmi tak, żeby spełniać oczekiwania systemu rodowego. Tylko bardzo świadomi rodzice, pozwalają dzieciom na wolność poza systemową.
Co można zrobić?
Każdy z nas może skontaktować się ze swoim dzieciństwem i przypomnieć sobie jak to było… Poszukać swoich młodzieńczych pragnień. Spróbować dostrzec, kiedy i gdzie doszło do wyhamowania wrodzonych talentów i marzeń. Kiedy już zbuduje się świadomość tego stanu rzeczy, można zacząć myśleć o tym co z tym zrobić.
Zrobić, czyli zmienić to, co nie odpowiada nam w naszym życiu zawodowym. Nigdy nie jest na to za późno. Przecież pasjonująca praca, może towarzyszyć nam do końca życia. Każdy, może być spełniony zawodowo.
Podziękuj rodzicom za to, co ci dali i powiedz: idę teraz do swojego życia... Zrób postanowienie: teraz będzie inaczej... Poszukaj w sobie, gdzie cię przyciąga, do jakich zawodów, do jakiej własnej firmy.
Rozpocznij działania, które powoli poprowadzą cię do satysfakcji zawodowej i godnych pieniędzy. Jeżeli pochodzisz z domu, w którym nie było szacunku do pieniędzy, powiedz sobie: mogę mieć pieniądze i szanuję pieniądze, nie boję się żyć w dostatku.
Jednak należy pamiętać, że taka praca musi odbywać się na głębszych poziomach naszej psychiki. Ma sięgać serca, bo przyrzeczenia z głowy na wiele się nie zdadzą. Tylko głęboka świadoma praca zmienia twoją energetykę, konsekwencją czego są zmiany w życiu. Poważne zmiany, nie takie sobie…
Ustawienia systemowe
to sesje zmiany, które prowadzą do wolności zawodowej która kształtuje szczęście zawodowe…
Ciąg dalszy nastąpi…