Wewnętrzny nastolatek…
Praca nad świadomością człowieka obejmuje wiedzę, poznanie i doświadczenie tego, w jaki sposób działają nasze głębokie siły wewnętrzne. W związku z tym, mówi się, o naszym wewnętrznym dziecku.
A co z wewnętrznym nastolatkiem?
Czy jest to przesadzona koncepcja, tego co w środku nosimy?
Poświęciłam trochę czasu, na przemyślenia dotyczące wewnętrznego nastolatka, ponieważ temat wydaje się być ważny. Bo pokazała mi się miłość, która prowadzi do dorosłego życia. A w niej wiele podążania systemowego za tymi, którzy zostali wykluczeni, za tymi, których cierpienia nikt nie rozumiał. Również za tymi, którzy szli przez życie w huku własnych dokonań i sprawiedliwości.
Spróbuj zamknąć oczy i popatrzeć na siebie jako na nastolatka. Poczuj siebie, w tamtym okresie. Przypomnij sobie siebie. Przypomnij sobie te odczucia, które ci towarzyszyły.
Co czujesz? Jakie emocje ci towarzyszą ? Umiesz być z tym w kontakcie?
Kim jest ten wewnętrzny nastolatek?
Wewnętrzny nastolatek …
to nasze wspomnienia oraz przeżycia w okresie kiedy mieliśmy kilkanaście lat. Czas nastoletni życia, to czas wychodzenia ze świata dziecięcego, ale i przechodzenia do świata ludzi dorosłych. W tym okresie nastolatek przestaje mieć przywileje dziecka i powoli dostaje obowiązki dorosłego człowieka. Okres ten jest niezmiernie ważny, ponieważ jest czasem dojrzewania charakterów poprzez zmierzanie się z dorosłością.
Z jednej strony dorosłość kusi i wabi, z drugiej strony przyciska odpowiedzialnością i konsekwencjami. Ale jest to bardzo dużo dla jeszcze nie dorosłej istoty ale już nie dziecka. Jest jednak coś jeszcze ważniejszego. Jeżeli popatrzymy na to systemowo, to czas wchodzenia w dorosłość to podążanie za miłością rodową.
To w tym okresie być może na poziomie nieświadomym podejmowane są decyzję, za kim pójdę jako dorosły. Za którym członkiem rodu, za jaką miłością za jakim zawodem, za jaką historią. To w tym czasie, szczególna wrażliwość młodych ludzi kieruje ich lojalnością rodową. A oni/my podążamy w nieświadomym naśladownictwie za tymi, z rodu którym było najciężej, bo miłość nastoletnia jest wielką miłością, delikatną i żarliwą.
Wewnętrzny nastolatek…
to chodząca miłość systemowa. To w tym wieku zbiera się i przeżywa wewnętrznie rodowe dynamiki. Nastolatek to obraz rodziny, należy tylko to rozumieć i umieć odczytać, za czym my wszyscy podążamy. Nasze wewnętrzne przeżycia nastoletnie to nasza droga miłości rodowej. Nasz bunt za tych, którym zbuntować się nie udało. Nasz wrzask za tych, którzy krzyczeć nie mogli. Nasze poszukiwania tych, których wykluczono. Nastolatkowie biorą do serca ofiary i sprawców, ale czasem wydaje mi się, że po to właśnie jest ten wiek.
Każdy z nas…
ma w sobie wewnętrzne dziecko i wewnętrznego nastolatka. Jeżeli jesteś dorosłym człowiekiem, nie zapominaj o swoim wewnętrznym nastolatku i bądź z nim w przyjaźni, wybacz mu wszystko. Kochaj go miłością bezwarunkową.
Zastanawiałeś się kiedyś, na tym okresem swojego życia?
Czy wiesz ile tam jest informacji o tobie samym?
Jeżeli jesteś rodzicem…
Miej otwarte serce dla swoich nastolatków, bo to oni mają prawo do buntu, błądzenia, do doświadczania życia, do pomyłek, do zmian do huśtawki nastrojów, do dziecinnych zachowań. Nastolatek to młody człowiek, który dopiero zaczyna prawdziwą zabawę z życiem. Pozwól mu na rozwój, na bycie sobą. Nie zapominaj, że system rodowy będzie upominał się przez naszych nastolatków, o innych tych, których już może nie ma na tym świecie. Tak to działa.
Ten felieton jest tylko małą zajawką, tego z czego powinniśmy zdawać sobie sprawę. Systemowe myślenie, daje świadomy ogląd nas samych i naszych najbliższych. Wtedy mamy szanse na bycie wrażliwymi istotami, lepszymi i bardziej przygotowanymi na sukces w każdej dziedzinie życia.
W związku z powyższym..
szczególne podziękowania składam Agnieszce Becler, która porusza mnie w myśleniu systemowym oraz mojemu klientowi z sesji indywidualnych- Karolowi, który pozwolił dotrzeć mi do swojego wewnętrznego nastolatka i zakolegować się z nim, w celu wspólnego podążania do tworzenia swoje lepszej firmy.
Nigdy…
nie jesteśmy sami. Jesteśmy z tymi, którzy żyją w nas. A nad nami czuwa większa siła. Dla mnie jest ona Bogiem, który urządził wszystko tak jak ma być…
Więc… wszystko będzie dobrze,
…mój mały…
…moja mała…
Jeśli te treści są dla Ciebie wartościowe to śmiało UDOSTĘPNIJ. Nigdy nie wiesz, z jakimi obecnie trudnościami borykają się Twoi znajomi. Jeżeli chcesz przeanalizować swój problem, możesz zapisać się na sesję. Osobistą lub skype.